Czy można najpierw chwalić się planowanymi zmianami na pl. Narutowicza i przyklaskiwać zmniejszeniu przekroju ul. Grójeckiej do 2×2 (dwie jezdnie po dwa pasy ruchu), a parę lat później szumnie protestować przeciwko jej zwężaniu i bronić obecnego stanu jak niepodległości? Okazuje się, że można. Wystarczy tylko… stracić władzę w dzielnicy i przejść z koalicji do opozycji!
1️⃣️ 26 stycznia 2016 roku władze miasta konsultowały koncepcję przebudowy pl. Narutowicza. Odbyło się wtedy spotkanie z mieszkańcami w akademiku przy placu. Ówczesny wiceburmistrz dzielnicy Grzegorz Wysockireklamował je na swoim profilu jako „najważniejsze spotkanie w historii Ochoty” (https://www.facebook.com/grzegorz.wysocki.125/posts/866165906830317), a już po nim podsumował: „Bardzo dobre spotkanie. Sporo ciekawych wniosków” (https://www.facebook.com/grzegorz.wysocki.125/posts/868921849888056).
I zalinkował artykuł, gdzie można przeczytać, że „Dużą kontrowersję budzi kwestia budowy szklanych pawilonów, którym warto poświęcić osobne opracowanie”. A co nie budzi kontrowersji? „Mieszkańcy raczej skłaniają się do wariantu zawężenia do dwóch pasów ruchu ulicy Grójeckiej”. Jeden z fejsbukowiczów skomentował pod postem wiceburmistrza: „Cieszę się bardzo, że sam się Pan przekonał o zaletach, które płyną ze zwężenia ulicy Grójeckiej”.
2️⃣ Kilka dni później ugrupowanie ówczesnego wiceburmistrza, czyli Ochocka Wspólnota Samorządowa, w oficjalnym stanowisku zadeklarowało: „Opowiadamy się za zawężeniem ulicy Grójeckiej na samym placu do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. Konieczność wybudowania nowych miejsc parkingowych, wytyczenia ścieżki rowerowej i możliwość zachowania istniejących drzew jest tutaj wystarczającym argumentem” (https://iochota.pl/…/ochocka-wspolnota-samorzadowa-w-…/36850).
3️⃣ Także anonimowy autor gazety „Informator Ochoty i Włoch” – redagowanej przez Grzegorza Wysockiego zarówno przed objęciem funkcji wiceburmistrza, jak i teraz, po jej utracie – pisał 14 marca 2016 roku w tonie aprobaty: „Zwyciężyła również koncepcja zawężenia ulicy Grójeckiej do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. To zawężenie będzie wykonane na odcinku od ul. Niemcewicza do ul. Mochnackiego. Pierwotnie ten postulat miał znaczną ilość przeciwników. Analiza natężenia ruchu oraz możliwość ochrony istniejących drzew i budowy dodatkowych miejsc parkingowych skłoniła władze miasta do zmiany pierwotnej koncepcji” (https://iochota.pl/artykul/plac-narutowicza/40092).
4️⃣ Środowisko wiceburmistrza Wysockiego przyjęło za swoją koncepcję zmniejszenia przekroju Grójeckiej. Zimą 2017 roku czołowy dziennikarz „Informatora” Jerzy Pawlonek (kandydat OWS na radnego dzielnicy w wyborach i w 2014, i 2018 roku), opisując częste nielegalne parkowanie na wysokości dzielnicowego ratusza, zawężające jezdnię do dwóch pasów ruchu, stwierdzał, że „na nikim nie robi to większego wrażenia” i pytał – jak można się domyślać – retorycznie: „Czyżby ten trzeci pas nie był aż tak potrzebny?” (https://iochota.pl/artykul/grojecka–nowa-petla/114411).
5️⃣ Jeszcze w kampanii samorządowej jesienią 2018 roku zwężenie Grójeckiej postulowali kandydaci na radnych OWS, na czele z Grzegorzem Wysockim. Był to jeden z 5 najważniejszych punktów programu wyborczego, które wiceburmistrz umieścił w swojej ulotce reklamowej. Postulował remont pl. Narutowicza zgodnie z „kompromisowym projektem modernizacji placu”, czyli właśnie zakładającym ograniczenie przekroju jezdni Grójeckiej do 2×2 na odcinku między Wawelską a Niemcewicza.
6️⃣️ Wszystko zmieniło się po wyborach, w listopadzie 2018 roku: w dzielnicy zawiązała się nowa koalicja, Grzegorz Wysocki utracił fotel wiceburmistrza, a radni OWS znaleźli się w opozycji. Nowa większość w radzie zapisała w swojej umowie koalicyjnej m.in. główne punkty programu wyborczego Ochocian: przebudowę pl. Narutowicza i niebezpiecznego skrzyżowania Grójeckiej z Wawelską i Kopińską, a także – będące konsekwencją tych inwestycji – zmiany na samej Grójeckiej.
7️⃣ Opozycja nagle radykalnie zmieniła swoje dotychczasowe poglądy. Wybrała drogę konfliktu, odrzucając własny program wyborczy. Grzegorz Wysocki i inni działacze OWS z dnia na dzień zaczęli atakować wcześniej popieraną koncepcję. Sygnał do wolty dał dawny radny OWS Karol Wiszniewski, pisząc w „Informatorze”, że Zarząd Dróg Miejskich Warszawa i nowa koalicja rządząca na Ochocie „szykują na Grójeckiej Armageddon” (https://iochota.pl/artykul/zdm-i-koalicyjni-radni/559212).
Z kolei Grzegorz Wysocki niespodziewanie zaczął stawiać tezę – sprzeczną z jego wcześniejszymi poglądami – że „uspokojenie ruchu kołowego na tej ulicy [tj. Grójeckiej] wystąpi dopiero wtedy, kiedy zostanie wykonane «przebicie» drugiej nitki alej Jerozolimskich i skierowanie właśnie tam strumieni samochodów. Dlatego mieszkańcy domagają się wykonania w pierwszej kolejności tej inwestycji a dopiero potem ewentualnego zawężenia Grójeckiej. Ten pogląd wydaje się słuszny” (https://iochota.pl/artykul/konsultacje-wiezowiec/560800).
8️⃣ Co prawda, nieświadomych wolty mieszkańców trzeba było dopiero uświadomić, że czas zmienić zdanie, dlatego gazeta byłego wiceburmistrza z dnia na dzień stała się tubą agitacji przeciwko zwężeniu Grójeckiej. Zaskoczeni czytelnicy mogą tam teraz przeczytać, że „Ochocka Wspólnota Samorządowa od początku z dużą rezerwą podchodziła do wszelkich pomysłów zawężania głównej ulicy Ochoty”, a „przeciwstawienie się takim pomysłom jest obecnie najważniejszą rzeczą dla wszystkich, którzy chcą, aby dzielnica Ochota była przyjazna dla wszystkich mieszkańców. Jesteśmy przeciw zwężeniu Grójeckiej!” (https://iochota.pl/arty…/rozpoczynamy-akcje-zbierania/601838).
9️⃣ Od kilku tygodni działacze OWS zbierają podpisy pod petycją przeciw przebudowie ulicy. Straszą przy tym, że „w okolicach skrzyżowania Grójeckiej z Wawelską tak naprawdę Grójecka będzie miała jeden pas ruchu” (https://iochota.pl/artyk…/nie-dla-zwezenia-grojeckiej/605140), chociaż projekt zmian w tym bardzo niebezpiecznym miejscu dopiero powstaje.
Sam zaś Grzegorz Wysocki w demaskatorskim tonie ogłasza, że „pomysł zwężenia Grójeckiej nie spadł z nieba” i wskazuje na umowę koalicyjną, którą zawarli Ochocianie, Platforma Obywatelska Warszawa Ochota i Nowoczesna Warszawa Ochota (https://iochota.pl/artykul/pomysl-zwezenia-grojeckiej/609421).
↩️ Odświeżmy więc nieco pamięć, bo – jak widać – wspomnienia szybko ulatują. Rzeczywiście, pomysł zwężenia jezdni ul. Grójeckiej nie wziął się znikąd. Jest jednak znacznie starszy niż twierdzą nasi oponenci. Został wypracowany w długim, kilkuetapowym procesie konsultacji. Być może po raz pierwszy pojawił się już w marcu 2011 roku, kiedy Ochocianki Iwona Kwasieborska i Magda Wroniszewska, zainspirowane przez przedstawiciela SISKOM – Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji, zwróciły uwagę, że „dążeniem planowania komunikacji wewnątrz miasta powinno być przywracanie lokalnego charakteru ulicom miejskim” – właśnie takim, jak Grójecka (http://ochocianie.blox.pl/…/Trasa-Salomea-Wolica-a-ulica-Wa…).
🆕 Już całkowicie wprost postulat zwężenia jezdni ul. Grójeckiej został sformułowany w czerwcu 2011 roku podczas konsultacji Ochocki Model Dialogu Obywatelskiego, zorganizowanych przez Polskie Towarzystwo Socjologiczne / Polish Sociological Association. W podsumowaniu dyskusji na jednym ze spotkań zapisano wniosek: „Zwężenie Grójeckiej do dwóch jezdni [powinno być: pasów] w każdą stronę, aby celowo spowolnić ruch tranzytowy przez Plac [Narutowicza]” (http://ochocianie.blox.pl/…/Raportzespotkaniaotwartego21.06…, raport z całych konsultacji OMDO: http://pts.org.pl/…/Raport-z-konsultacji-Nowy-Plac-Narutowi…).
📶 Przez następne lata koncepcja zwężenia jezdni ul. Grójeckiej wyklarowała się i zdobyła szerokie poparcie. „Przyjazna Grójecka” była jednym z głównych postulatów Ochocian w wyborach samorządowych zarówno w 2014 (http://ochocianie.blox.pl/…/Nasz-program-przyjazna-Grojecka…), jak również w 2018 roku (http://ochocianie.pl/nasz-program-wyborczy-przyjazna-groje…/). W drugich konsultacjach rewitalizacji pl. Narutowicza w 2016 roku mieszkańcy uznali to rozwiązanie za najbardziej pożądane i tym samym nasza koncepcja „zwyciężyła”, jak przyznał wówczas „Informator”. I jeszcze wtedy – zaledwie 3 lata temu! – opinię społeczności lokalnej podzielali także działacze skupieni wokół Grzegorza Wysockiego.
Skąd więc ta przedziwna wolta OWS w ostatnich miesiącach❓
Co sprawiło, że obecni krytycy władz dzielnicy nagle zmienili zdanie o 180 stopni❓
Czyżby z ław opozycji Ochota jawiła im się zupełnie inaczej❓
Wreszcie, czy OWS zamierza zablokować rewitalizację pl. Narutowicza i przebudowę skrzyżowania Grójeckiej z Wawelską i Kopińską❓
Obie te – wyczekiwane od lat – inwestycje zakładają zmniejszenie przekroju Grójeckiej. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych na IV kwartał 2019 roku zaplanował przetarg na przebudowę pl. Narutowicza. Z kolei projekt zmian na skrajnie niebezpiecznym skrzyżowaniu Grójeckiej z Trasą „Ł” jest w końcowej fazie opracowywania. Ale czy dojdzie do ich wykonania? Czy prace wkrótce ruszą, czy też zablokują je działacze OWS pod wodzą Grzegorza Wysockiego, protestujący dzisiaj przeciw koncepcjom, których zwolennikami sami byli jeszcze zupełnie niedawno…?
zycie:)
Dobrze, ze ktos protestuje. Na Grojeckiej 2 razy dziennie korki a wy chcecie zwezac. Gdzie tu sens. Zrobcie Wawelska w tunelu i ogarnijcie niedrozne skrzyzowania, to bedziemy rozmawiac o zwezeniu.
Jestem mieszkańcem Ochoty od 5 lat. Mieszkam na pl. Narutowicza właśnie. Na kupno mieszkania w starej kamienicy skusił mnie urok tej okolicy. Ale szybko przekonałem się, że urok potrafi prysnąć gdy się człowiek bliżej przyjrzy realiom i w praktyce przeżyje kilka lat. Wy tu się Państwo kłócicie o „jakieś” zwężenie Grójeckiej. Ok, rozumiem. Ale czy w czyimś projekcie jest wymyślone i napisane coś, żeby temu najważniejszemu i reprezentacyjnemu placu dzielnicy dodać niezbędnego uroku i estetyki? Żeby wyglądał jak prawdziwy, europejski plac? W tej chwili to jest jeden wielki komis samochodowy!!! Zastawione chodniki po 'sufit’. A wy piszecie o konieczności budowy kolejnych miejsc parkingowych? Bzdura! Wywalić samochody z placu! Całego! Ja sam mam samochód postawiony pod domem, ale jak będzie zakaz i nie będzie gdzie stawiać, dopiero wtedy będę się zastanawiał, co z tym zrobić! Dodatkowo – krzywe chodniki, gówniany 'grzybek’ na środku placu, na którym powinien stać pomnik Narutowicza w świetle reflektorów! Buda tramwajarzy! Drzewa – to kolejny temat. Staram się być eco i rozumiem, że drzewa są potrzebne i trzeba o nie dbać. Ale to co mamy na placu to 50 letnie samosiejki, krzywe, chore, dzikie! to nie ma nic wspólnego z przemyślaną estetyką. I mamy bronić ich przed wycinką? no to tak to my tego nie posprzątamy! I jeszcze jedno – nasi drodzy sąsiedzi, Ochocianie – lumpy! nie wiem, czy nie ma na nich żadnej siły, ale prawda jest taka, że plac należy do nich! W lecie siedzą na ławkach 24h na dobę, w zimie – też są twardzi – trochę krócej. Piją prosto z flaszek, bluzgają po całej okolicy, a toalety (wszelkie) załatwiają obok w krzakach. Ja też swego czasu napisałem krytyczny list do nowej Pani Burmistrz z pytaniem, czy coś się z tym placem zadzieje w najbliższej przyszłości. Otrzymałem długą opowieść o losach kilku projektów i konsultacjach społecznych, które ciągną się od 2011r. Odpisałem, że w takim razie bez sensu jest startować w wyborach samorządowych, jeśli jakiś plan ma być realizowany w trzeciej kadencji. A poza tym, pogratulować mieszkańcom wspólnej wizji miejsca w którym żyją. Tu się samorządność nie sprawdza! Podsumowując – podstawowymi bolączkami Ochoty jest komunikacja w pasach ulic Jerozolimskie (Zawiszy) – Kopińska (Wawelska). To są dwa kierunki tranzytowe przez Ochotę i nic nie sprawi, że nagle przestaną być tranzytowe. Jedna fala leci na centrum, druga przelotem na drugą stronę Wisły. Te dwa kierunki muszą być maksymalnie przelotowe i szerokie, aby nikomu nie przyszło do głowy skręcać w plac Narutowicza. Jak to się dokona (Zawiszy i skrzyżowanie) wtedy plac może stać się nawet deptakiem z przelotowym tramwajem. Tylko zlikwidujmy brzydotę i wpuśćmy powietrze na plac. A wg. powinniśmy po prostu wrócić do planu placu z 1939r. był optymalny! Aha – i wyobraźmy sobie plac BEZ zaparkowanych wokół samochodów (a jeśli komuś bardzo zależy na powiększeniu miejsca parkingowego, to niech rozpocznie konsultacje w sprawie budowy podziemnego parkingu pod placem Narutowicza – akurat, za 10 lat uzyskamy zgodę!) z Poważaniem. Marek