Raport rządowy przyznaje: na polskich drogach dominuje piractwo kierowców, którzy śmiertelnie zagrażają pieszym na pasach!
Ministerstwo Infrastruktury po dłuższej zwłoce upubliczniło wstrząsające wyniki szeroko zakrojonych „Badań zachowań pieszych i relacji pieszy–kierowca wrzesień–grudzień 2018 r.”.
🛑 Tylko w 45% przypadków pierwszy nadjeżdżający pojazd przepuszcza pieszych czekających na przejście przez jezdnię. Obowiązuje więc nadal daleki od zachodnioeuropejskiego model relacji, w którym rządzi silniejszy, a niechronieni uczestnicy ruchu w większości zmuszeni są zwlekać z wejściem na pasy aż jezdnia w sporej odległości od nich będzie pusta.
🎧 Nieprawdziwe są rozpowszechnione twierdzenia, jakoby piesi masowo łamali przepisy i przez własną nieuwagę ściągali na siebie niebezpieczeństwo. Zaledwie 8% osób przechodzi w miejscach niedozwolonych, a 7% na czerwonym świetle. Jeszcze mniej przekracza jezdnię, rozmawiając przez telefon (5%), słuchając muzyki (1%) lub pisząc w smartfonie (1%).
🆘 Ponad 3/4 pieszych chciałoby lepszego egzekwowania przepisu, nakazującego kierowcom zwalnianie przed przejściami. Zgadza się z tym także 72% kierowców. I wszyscy oni się nie mylą, gdyż badania wykazały, że…
⚫️ Kierowcy w Polsce nagminnie łamią ograniczenia prędkości!
▪️ W obszarze zabudowanym 85% kierowców dojeżdża do przejść szybciej niż maksymalne 50 km/h, zaś 40% przekracza ją nadal w odległości 10 metrów od pasów, kiedy nie mają już czasu na żadną reakcję w razie pojawienia się pieszego. Przy tym najwyższe prędkości w odległości 10 metrów od pasów notuje się na drogach o więcej niż jednym pasie ruchu w każdą stronę, zwłaszcza dwujezdniowych.
▪️ 90% kierowców łamie ograniczenie do 70 km/h przed pasami w obszarach zamiejskich, a na 10 metrów przed przejściem robi to 68% kierowców.
▪️ Zarówno w miastach i miejscowościach, jak też poza nimi kierowcy jeżdżą wolniej jedynie w rejonie tych przejść dla pieszych, które znajdują się na skrzyżowaniach, gdzie zbyt szybka jazda grozi nie tylko potrąceniem, ale też kolizją z innymi pojazdami.
Autorzy raportu rekomendują następujące działania:
1️⃣ doprowadzenie do radykalnego zmniejszenia rzeczywistych prędkości pojazdów w rejonie przejść dla pieszych za pomocą większego nadzoru (patrole policji, fotoradary, odcinkowy pomiar prędkości) oraz zastosowania środków uspokojenia ruchu;
2️⃣ edukację kierowców i przekonywanie ich do porzucenia nawyków, które stwarzają zagrożenie dla pieszych na pasach;
3️⃣ niewytyczanie przejść dla pieszych przez drogi o dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h, szczególnie dwujezdniowe poza obszarami zabudowanymi, albo instalowanie w takich miejscach sygnalizacji świetlnej.
Wymowa dokumentu jest miażdżąca: ogólnie przyjęte zachowania polskich kierowców są śmiertelnym zagrożeniem dla pieszych. Te fatalne nawyki należy wyplenić, a piractwo drogowe uniemożliwić za pomocą barier fizycznych i bezwzględnego karania.
Raport (dostępny w linku) opracował Instytut Transportu Samochodowego na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Oparto go na szerokich badaniach w 4 województwach, gdzie w 2017 roku miała miejsce łącznie blisko połowa wszystkich wypadków z udziałem pieszych (i połowa śmiertelnych), do jakich doszło w całym kraju. Ma on walor oficjalnego dokumentu, powstałego dla potrzeb kształtowania polityki władz państwowych. Liczymy na to, że rząd szybko wyciągnie z niego wnioski i je wdroży, bo zgromadzone dane są zatrważające.