14 sierpnia w Genui runął wiadukt autostrady. W katastrofie tej zginęło 41 osób. Przyczyną tragedii była nieodpowiedzialność zarządcy autostrady oraz urzędników. Od wielu lat wiadukt znajdował się w stanie awaryjnym i wielokrotnie planowano jego rozbiórkę. Nikt jednak nie podjął stosownych decyzji.
Tymczasem na granicy Ochoty i Woli od lat straszy swym stanem wiadukt podparty metalowymi konstrukcjami nad linią kolejową przy pl. Zawiszy. Już w 2002 r. wiadukt przy Zawiszy uznany został przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów za wymagający natychmiastowego remontu. Przez 16 lat urzędnicy igrają jednak z życiem i zdrowiem ludzi.
Czy władze Miasto Stołeczne Warszawa zajmą się wreszcie tym tematem, czy dopiero katastrofa podobna do tej, jaka wydarzyła się we Włoszech zmusi ich do działania? Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych – kiedy przystąpicie do remontu tego wiaduktu?