Latem lokale gastronomiczne wylewają się z budynków na ulice, ożywiając ich przestrzeń. Wszyscy lubimy w nich siadywać, ale nie lubimy, gdy powodują zakłócanie spoczynku nocnego okolicznych mieszkańców odgłosami biesiad. Temu przeciwdziała ograniczanie czasu ich działania do godz. 22.
Zdarza się również, że ogródki utrudniają życie przechodniom, gdy dodatkowo zmniejszają powierzchnię i tak często wąskich chodników. W wielu miejscach (np. na Grójeckiej między Spiską a Daleką) utrudniają one wygodne mijanie się i zachowanie bezpiecznego dystansu, co ważne wobec zagrożenia epidemicznego.
Jak urządzać ogródki, żeby tego uniknąć? To pokazuje przykład kawiarni Parę Osób przy Tarczyńskiej 12. Podest z zadaszonymi stolikami ustawiono na jezdni. Zamiast paru zaparkowanych samochodów z przestrzeni publicznej może korzystać kilkanaście osób. To już kolejny sezon, w którym właściciele lokalu stosują to dobre rozwiązanie.
Gdzie jeszcze indziej na Ochocie potrzebne byłoby takie usytuowanie ogródka, aby ożywiając ulicę, nie przeszkadzał osobom postronnym?