„Porozmawiajmy o parkingu podziemnym na Spiskiej” – takim hasłem władze miasta reklamują zbliżające się „konsultacje” (Szkoła Podstawowa Nr 97 w Warszawie, 13 czerwca w godz. 17–20 i 16 czerwca w godz. 10–13). Ale w rzeczywistości nie chcą żadnej realnej rozmowy ani dyskusji o inwestycji, której sprzeciwiają się mieszkańcy Starej Ochoty, a zwłaszcza społeczność Szkoła Podstawowa nr 97.

Faktycznie będzie to parodia konsultacji społecznych. W trakcie spotkań uczestnicy będą mogli tylko przy stolikach porozmawiać z przedstawicielami inwestora, czyli ZTM (Warszawski Transport Publiczny), w tym usłyszeć, dlaczego koncepcja parkingu jest słuszna. Nie ma tu żadnej możliwości WSPÓLNEGO spotkania mieszkańców, gdzie mieszkańcy mogą usłyszeć opinie nie tylko urzędnika, ale – nawzajem swoje własne i wymienić się argumentami. Dlaczego prawie zawsze na Ochocie były takie spotkania na sali lub warsztaty dla mieszkańców, a w wypadku tak kontrowersyjnej inwestycji – są tylko „stoliki”?! Pani Renata Kaznowska – Wiceprezydent m.st. Warszawy: jako Stowarzyszenie Ochocianie domagamy się realnych konsultacji i uzupełnienia ich o wspólne spotkanie na sali lub warsztaty!

Tymczasem zachęcamy mieszkańców do wyrażenia swojej opinii mailowo, wysyłając uwagi na adres [email protected] (można to zrobić do 3 lipca, a tu zobaczyć wcześniej wizualizacje: bit.ly/kons-spiska, stamtąd grafika w poście). Skoro władze nie chcą dyskutować o tym pomyśle wspólnie z mieszkańcami, to niech przynajmniej przeczytają, co my, ochocianie, myślimy o ich planach. Można posłużyć się np. następującym tekstem.
_____________________________

Jako mieszkańcy Ochoty stanowczo sprzeciwiamy się budowie garażu podziemnego przy ul. Spiskiej, która oznacza:

1) zniszczenie niedawno zmodernizowanego boiska szkolnego i placu zabaw oraz wycinkę rosnących tam drzew, a także całkowitą dezorganizację pracy szkoły i życia okolicznych mieszkańców na dwa lata;

2) przekształcenie Spiskiej w ulicę dwukierunkową, a tym samym likwidację większości istniejących tam miejsc postojowych, które są dostępne za darmo dla mieszkańców;

3) budowę 400 miejsc postojowych w garażu podziemnym kosztem aż 40 mln zł ze środków publicznych (100 tys. zł za miejsce!), z których nie będzie można korzystać na zasadach obowiązujących w strefie płatnego parkowania, a opłaty będą przekraczać możliwości finansowe większości okolicznych mieszkańców;

4) kolejne ułatwienie dla pracowników firm, mieszczących się w biurowcach przy Alejach Jerozolimskich, dojeżdżających samochodami do pracy w naszej dzielnicy.

Domagamy się natomiast:

1) nieprzedłużania przez miasto umów dzierżawy – wygasających z końcem tego roku – okolicznych działek, na których działają płatne prywatne parkingi, służące pracownikom biurowców, i włączenia tych terenów do strefy płatnego parkowania, tak aby mogli z nich korzystać mieszkańcy w ramach abonamentu;

2) budowy brakującej jezdni Alej Jerozolimskich w kierunku centrum oraz uwolnienia ulic Niemcewicza i Grójeckiej od ruchu tranzytowego i przywrócenia im lokalnego charakteru;

3) ewentualnej budowy garażu podziemnego pod ww. brakującą jezdnią Alej Jerozolimskich.
_____________________________

Dodatkowego smaczku sprawie dodaje ujawniona ostatnio sprawa niewielkiego (24 miejsca) parkingu społecznego między ratuszem Ochoty a blokiem przy Grójeckiej 19/25. Jak informują mieszkańcy, dzielnicowi urzędnicy żądają od nich rezygnacji z połowy miejsc postojowych i od tego uzależniają zgodę na dalsze korzystanie z reszty parkingu (szczegóły:bit.ly/2sQuOYl). Być może tłumaczy to upór władz, aby nowy garaż podziemny zlokalizować właśnie pod boiskiem szkoły przy Spiskiej, czyli niemal vis a vis siedziby urzędu…