Ale niestety to wciąż tylko pomysł
Dziś mija równo lat od zakończenia pierwszych konsultacji zmian na placu Narutowicza. Z inicjatywy naszego środowiska, m.in. ówczesnej radnej Ingeborgi Janikowskiej-Lipszyc, zorganizowało je w roku Polskie Towarzystwo Socjologiczne / Polish Sociological Association pod hasłem Ochocki Model Dialogu Obywatelskiego.
Już wtedy podczas warsztatów mieszkańcy sformułowali – do dziś aktualne – główne kierunki przebudowy centrum Ochoty, na którą wciąż oczekujemy:
zintegrowanie placu Narutowicza, pociętego przez jezdnie i torowiska;
urządzenie go na nowo jako przestrzeni spotkań, życia społecznego i towarzyskiego, a nie tylko węzła komunikacyjnego;
przekształcenie Grójeckiej z drogi tranzytowej w aleję miejską, wyprostowanie jezdni na placu, zmniejszenie i uspokojenie ruchu (np. sygnalizacją świetlną);
zmniejszenie rozmiarów pętli tramwajowej, ale też – stanowczo – jej zachowanie;
poprawa bezpieczeństwa pieszych, stanu chodników itp.;
stworzenie ścieżek dla rowerzystów;
większa dbałość o zieleń, ochrona i uzupełnianie drzewostanu;
zwiększenie atrakcyjności placu dzięki gastronomii i imprezom kulturalnym w odnowionym, estetycznym otoczeniu.
Przez kolejne lata wydarzyło się wiele ważnych rzeczy, które powinny prowadzić do zmian na placu.
W roku odbył się konkurs na koncepcję zmian, w którym najwyżej oceniono pracę zespołu prof. Krzysztofa Domaradzkiego (zmarł rok temu, nie doczekawszy realizacji).
W roku ukończona została trasa Salomea-Wolica (odcinek ekspresówki S8), która przeniosła ruch tranzytowy na Aleje Jerozolimskie; wtedy Grójecka ostatecznie przestała pełnić funkcję wylotówki z Warszawy na Kraków i Katowice;
Także w roku rada Warszawy wpisała przebudowę placu Narutowicza do Wieloletniej Prognozy Finansowej miasta, przeznaczając na ten cel 25 mln zł i wyznaczając termin realizacji do końca 2018 roku.
W roku miały miejsce kolejne konsultacje społeczne, podczas których – jak pisał „Informator Ochoty i Włoch” ówczesnego i obecnego wiceburmistrza dzielnicy Grzegorza Wysockiego – „zwyciężyła również koncepcja zawężenia ulicy Grójeckiej do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. […] Pierwotnie ten postulat miał znaczną ilość przeciwników. Analiza natężenia ruchu oraz możliwość ochrony istniejących drzew i budowy dodatkowych miejsc parkingowych skłoniła władze miasta do zmiany pierwotnej koncepcji”.
Wreszcie, w roku Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, któremu powierzono to zadanie (obecnie wchłonięty przez Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta), zamówił projekt przebudowy, który miał zostać zrealizowany w ciągu trzech lat.
Od tamtej pory niestety ani nie rozpoczęto robót w terenie, ani nawet nie zakończono projektowania zmian… Zapisane w budżecie miasta środki znacznie straciły na wartości i dziś nie wystarczyłyby już zapewne nawet na połowę inwestycji. Aktualnie jako termin realizacji przebudowy placu Narutowicza podaje się rok .
Obchodzimy więc dzisiaj smutną rocznicę: to -lecie nieudolności władz Miasto Stołeczne Warszawa, które nie umieją spełnić oczekiwań mieszkańców Ochoty i odnowić historycznego centrum naszej dzielnicy tak, jak my, ochocianie, wymarzyliśmy sobie to już lat temu.
Raport i inne informacje o OMDO: www.pts.org.pl/ochocki-model-dialogu-obywatelskiego
Plany, przekroje, schematy itp. można obejrzeć tu: www.ochocianie.pl/inwestycje/plac-narutowicza
Sto lat! 😉