523 drzewa do wycinki – ato dopiero I etap!
Od kilku tygodni na Skrze trwa masowa wycinka drzew. W grudniu teren zamknięto i rozpoczęto roboty. Przypomnijmy, że etap I modernizacji obejmuje urządzenie boisk treningowych do lekkoatletyki wraz z budynkami zaplecza – od strony Żwirki i Wigury, a także budowę boiska do rugby w narożniku ul. Rokitnickiej i przedłużenia Ondraszka.
Łącznie w tym I etapie robót z terenu Skry zostaną usunięte 523 drzewa. Zaledwie 6 drzew zostało przewidzianych do przesadzenia, w większości to młode kilkuletnie sadzonki. Wycinki konieczne do odnowienia obiektów lekkoatletycznych obejmą ok. 150 drzew. Za to aż ok. 250 drzew usuwanych jest z powodu budowy sztucznego boiska do rugby (na fragmencie fotomapy pokazujemy, gdzie przewidziano tę rzeź). Przez dekady boisko do rugby istniało wewnątrz bieżni lekkoatletycznej i rozgrywano na nim mecze ligowe, czyli najwyraźniej spełniało konieczne wymogi. Ale nie wiedzieć czemu rzekomo przestało się tam mieścić i teraz przeznaczono pod nie teren po dawnych basenach otwartych, dotąd pełen zieleni.
Masowa wycinka drzew obejmuje nie tylko obce inwazyjne samosiejki, takie jak klon jesionolistny i czeremcha amerykańska, lecz także wiele cennych gatunków rodzimych: blisko 30 okazałych topól włoskich, ponad 40 klonów srebrzystych i pospolitych, przeszło 110 grabów. Szczegółowe informacje zawiera bardzo obszerny wniosek SCS Aktywna Warszawa o pozwolenie na wycinkę (można go ściągnąć stąd: https://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/ZielenPdf?id=357880).
Przypomnijmy, że w następnym II etapie ratusz chce zbudować halę dla Legii Kosz. Miasto nie ma na to środków, za to jest zdecydowane wyciąć kolejną partię drzew, w tym pomnikową topolę czarną. Najbardziej mglisty pozostaje etap III odnowy Skry – rozbiórka zniszczonego stadionu i budowa jego bryły od nowa, co znajduje się poza zasięgiem finansów stołecznego samorządu.