Po wielomiesięcznej awarii znów działają Liczniki rowerów w Warszawie, pomiary z których prezentuje na swojej stronie Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej. Nadal szwankuje bieżący przesył danych, ale wykresy zostały uzupełnione o brakujące dotąd – i niestety niepełne – wyniki za okres od stycznia do początku września. Jaki obraz się z nich wyłania?
Ruch rowerowy w mieście jest coraz większy. Mimo że dane za 2019 rok wskutek długotrwałej awarii pozostaną już na zawsze niekompletne, to wyraźnie potwierdzają się informacje o ponaddwukrotnie większym ruchu obecnie niż przed 4 laty (https://ochocianie.pl/200-wzrostu-ruchu-rowerowego-w-3-lata…).
Na wykresie obejmującym okres 2014-2019 widzimy także stałe przybywanie nowych liczników (zaznaczonych różnymi kolorami), które są instalowane na kolejnych oddawanych trasach. Coraz liczniejsi rowerzyści nie biorą się bowiem znikąd: to intensywna rozbudowa infrastruktury – z ok. 400 km w 2014 roku do ponad 600 km obecnie – zachęca wciąż nowe osoby do wyboru aktywnej formy mobilności.
„Zbuduj dobrą i bezpieczną infrastrukturę, a rowerzyści się pojawią” – mawia Mikael Colville-Andersen. To właśnie obserwujemy od kilku lat w Warszawie – niezależnie, jak wiele mankamentów moglibyśmy wytknąć powstającej sieci tras rowerowych.
Na Ochocie pomiary ruchu rowerowego rozpoczęły się w maju 2015 roku od pętli indukcyjnej na ścieżce wzdłuż ul. Banacha. Jest to nadal jedna z najpopularniejszych tras rowerowych w mieście, łącząca rejon Dworca Zachodniego, przez Pole Mokotowskie, ze Śródmieściem i Mokotowem. Rok później wystartowały liczniki na Żwirki i Wigury przy skrzyżowaniu z Trojdena. Wreszcie, od sierpnia 2017 roku rowerzyści są automatycznie liczeni także w Alejach Jerozolimskich przy pl. Zawiszy.
Nawet tylko te cząstkowe (i niepełne dla 2019 roku) wyniki, z zaledwie kilku punktów, dają jasny obraz zmian: rowerzystów stale przybywa i szybko zapełniają każdą nowo oddaną trasę. Z pewnością także wdrażany obecnie kontraruch rowerowy na kolejnych 30 ochockich ulicach (jednokierunkowych dla samochodów) przyczyni się do dalszego wzrostu. Przed wakacjami informowaliśmy żartobliwie o korku rowerowym na rogu Banacha i Żwirki i Wigury, ale podobne widoki stają się teraz codziennością, nawet w tak pochmurne i mgliste poranki, jak dzisiejszy (https://www.facebook.com/ochocianie/photos/2302576583141391).
Pomiary ruchu rowerowego: http://rowery.um.warszawa.pl/pomiary-ruchu-rowerowego-0