Ulica Przy Parku nie ma szczęścia do władz naszej dzielnicy. Rok temu planowano tam wycięcie 24 drzew, żeby kosztem zieleni w Parku Szczęśliwickim zrobić parking. Po protestach mieszkańców i naszych apelach zarząd dzielnicy wycofał się z tej nietrafionej inwestycji. Teraz nasi włodarze wpadli na kolejny pomysł – odgrodzą park od ulicy prawie dwumetrowej wysokości płotem o długości ponad 350 metrów! Zgodnie z projektem przebudowy ulicy Przy Parku (II etap) ma powstać tam ogrodzenie od ulicy Drawskiej aż do ulicy Figiel. Kosztujący tysiące tysiące złotych płot mocno utrudni mieszkańcom dostęp do parku, którzy będą musieli chodzić dookoła.
Gwoli wyjaśnienia: obecnie na fragmencie tej ulicy bliżej Drawskiej znajduje się odgradzająca siatka. To pozostałość czasów, gdy park był oddzielony w ten sposób od prywatnych działek. Jednakże obecnie zarówno droga Przy Parku, jak i park to własność miejska. Jaki jest więc sens odtwarzania starego ogrodzenia i rozszerzania go o kolejne kilkaset metrów?
Złożyliśmy interpelację w tej sprawie i oczekujemy od władz dzielnicy. Domagamy się zaniechania budowy płotu i odgradzania mieszkańców od Parku Szczęśliwickiego.”