Spieszmy się kochać przyrodę, bo coraz jej mniej wokół nas. Na Starej Ochocie nasila się wycinka drzew. Część naruszona przez wichury, część przez czas i złe warunki (solenie ulic, podcinanie korzeni np. przy remontach i budowie chodników). Ale także – może nawet głównie – przez zaniedbanie, bo w naszej dzielnicy pielęgnacja zieleni praktycznie przecież nie istnieje.
Znikają kolejne wielkie okazy z Parku Wielkopolski, ostatnio w okolicy kładki nad Wawelską. Na skwerze Skłodowskiej-Curie wycina się właśnie 7 starych drzew (łącznie od 2008 roku usunięto tam już kilkanaście). Przed sylwestrem rozpoczęto też wycinanie 16 drzew na terenie Kolonii Lubeckiego przy ulicach Akademickiej, Glogera, Mochnackiego, Pługa, Rapackiego, Uniwersyteckiej oraz na Barskiej i placu Starynkiewicza.
Pozostają więc jedynie wspomnienia i stare zdjęcia. Zapraszamy do zestawiania ich ze współczesnymi zdjęciami tych samych miejsc i podzielenia się tym w komentarzach.
Autor, którego fotograficzny dyptyk zrobi na nas największe wrażenie, otrzyma w nagrodę książkę Stanisława Łubieńskiego „Dwanaście srok za ogon”. Książkę m.in. o przyrodzie na Ochocie. Przyrodzie, która na naszych oczach znika.