Kto wykreślił drogę rowerową z planów miasta?
Dobiega końca przebudowa ronda Czterdziestolatka. Ochota zyskuje nowe ważne połączenia rowerowe ze Śródmieściem (poprzez Nowogrodzką) oraz Wolą (al. Jana Pawła II). Kontynuacją tych tras na południe – do Mokotowa – miała być droga dla rowerów wzdłuż alei Niepodległości. To mogła być pierwsza pełna trasa rowerowa północ-południe przez centrum Warszawy (połączona dalej z Ursynowem i Żoliborzem). Okazuje się jednak, że na kluczowym ochockim odcinku ścieżka nie powstanie. Z naszych wiadomości wynika, że inwestycja została zablokowana na samych szczytach władz w ratuszu. Czy prezydent Rafał Trzaskowski o tym wie?
We wrześniu 2018 roku Zarząd Dróg Miejskich Warszawa rozpisał przetarg na zaprojektowanie zmian na całym ciągu od skrzyżowania Chałubińskiego z Nowogrodzką aż do końca al. Niepodległości przy Domaniewskiej. Głównym elementem zamówienia była modernizacja sygnalizacji świetlnej na kilkunastu skrzyżowaniach i włączenie tej trasy do Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem. Dzięki temu uzyskano by efekt „zielonej fali” oraz priorytet dla tramwajów. Miały się także poprawić warunki ruchu pieszego dzięki powstaniu brakujących przejść m.in. na skrzyżowaniu przy GUS-ie.
Jednocześnie ZDM informował, że „przetarg obejmuje również zaprojektowanie drogi dla rowerów na całej długości al. Niepodległości. Na odcinku Koszykowa-Domaniewska zaprojektowane mają zostać drogi dla rowerów po obydwu stronach. Na odcinku Nowogrodzka-Koszykowa planowana jest zaś droga dla rowerów po stronie zachodniej” (https://zdm.waw.pl/…/zintegrowany-systemu-zarzadzania-ruche…). Deklaracje te miały pełne potwierdzenie w dokumentacji przetargowej: opisie przedmiotu zamówienia i odpowiedziach na pytania oferentów, którzy dopytywali się m.in. o zwężenie jezdni ul. Chałubińskiego (https://zdm.waw.pl/zamowienia_publiczne/dpz-96-pn-90-18).
Przetarg został rozstrzygnięty, ale realizacja zamówienia znacznie się przeciągnęła. Projekt pierwotnie miał być gotowy w grudniu 2019 roku. Obecnie obowiązujący termin zakończenia prac upływa na kilka dni przed zbliżającą się Gwiazdką. Wydłużenie czasu na wywiązanie się z umowy o rok nie zaskakuje, bo zadanie jest bardzo złożone i obejmuje arterię o długości ponad 5 km. Gorzej, że – jak się dowiedzieliśmy – z opracowania wyłączono drogę dla rowerów na ul. Chałubińskiego i al. Niepodległości między Nowogrodzką a Wawelską. Pogłoski na ten temat pojawiły się już parę miesięcy temu. Nasz radny Aleksander Kopiński postanowił sprawdzić je u źródła: w ZDM. I tu natknął się na ścianę.
Wicedyrektor ZDM Tamás Dombi potwierdził, że aktualnie infrastruktura rowerowa w al. Niepodległości jest projektowana jedynie między Wawelską a Domaniewską. Na pytanie o powód rezygnacji z wytyczenia ścieżki między Nowogrodzką a Trasą Łazienkowską, dokumenty zawierające decyzję oraz decydenta, który ją podjął, udzielił zaś odpowiedzi wymijającej, a częściowo sprzecznej z dokumentacją przetargową. Wiceszef ZDM powołał się na zmianę warunków zamówienia, która jednak dotyczyła innych kwestii. Sugerował także, że zaprojektowanie infrastruktury dla cyklistów na newralgicznym odcinku wydłużyłoby prace, choć przecież i tak trwają one już dwukrotnie dłużej niż miały.
W urzędowym kodzie to jasny komunikat: droga rowerowa na ul. Chałubińskiego i ochockim odcinku al. Niepodległości została wykreślona z planów miasta przez kogoś na najwyższych szczeblach ratusza. Czy postanowił o tym sam wiceprezydent Robert Soszyński, znany z niechęci do rozwijania infrastruktury rowerowej kosztem jezdni dla samochodów, czy też nadzorowane przezeń Biuro Polityki Mobilności i Transportu, któremu podlega ZDM?
Najważniejsze są skutki decyzji: między rondem Czterdziestolatka a skrzyżowaniem przy GUS powstanie dziura, którą ironicznie nazywa się teleportem. Jadąc tą ważną trasą przez centrum miasta, na ochockim odcinku rowerzyści nie będą mieli wydzielonego dla siebie bezpiecznego miejsca. Którędy pojadą: wielopasmową jezdnią, na której kierowcy rozwijają duże prędkości, czy chodnikiem? Badania nie pozostawiają co do tego wątpliwości. Tam, gdzie nie ma osobnej ścieżki, 89% cyklistów wybiera chodnik (https://www.facebook.com/ochocianie/posts/3482781995120838).
Czy takiego centrum Warszawy chce prezydent Rafał Trzaskowski: z ulicami o dwóch jezdniach po 3-5 pasów dla pędzących samochodów i rowerzystami kluczącymi wśród przechodniów?
Niestety za kadencji Pana Trzaskowskiego rozwój infrastruktury rowerowej stanął w miejscu. Inwestycje realizowane to efekty decyzji z czasów Hanny Gronkiewicz-Walz. Prezydent Trzaskowski nie przedstawia żadnych nowych inicjatyw w tym zakresie, a wiceprezydent Soszyński umiejętnie hamuje lub ogranicza zakresem to co już zostało obiecane, tak jak opisaną tu inwestycję na Al. Niepodległości. To wszystko w sytuacji gry ruch rowerowy rośnie r/r +17% jak niedawno policzył ZDM. Smutne…