Przyroda sama podpowiada, jak przeciwdziałać skutkom zmian klimatycznych. Niestety władz Warszawy to nie interesuje…
W miejscu dawnego basenu Skry po ostatnich roztopach samorzutnie powstało duże rozlewisko. Cały teren wokół jest grząski i chłonie wodę, tworząc coś na kształt mokradła. Brakuje tylko szuwarów, żeby w centrum stolicy poczuć się prawie jak w olsach Puszczy Kampinoskiej…
Gdyby Miasto Stołeczne Warszawa chciało na poważnie przeciwdziałać skutkom zmian klimatycznych, takim jak długoletnia już susza i sezonowe zjawisko miejskiej wyspy ciepła, dostrzegłoby tutaj szansę na pożyteczne zmiany niskim kosztem. Teren między stadionem a ulicami Ondraszka i Rokitnicką mógłby zatrzymywać wody opadowe, pozytywnie wpływając na jakość powietrza w okolicy.
Wokół niecek po dawnych basenach, naturalnie przekształcających się w mokradła, można by urządzić teren do rekreacji. Byłoby to zgodne z pierwotną koncepcją urządzenia Skry, która wygrała konkurs w 2018 roku i zakładała powstanie tutaj ścieżki do joggingu i innych urządzeń do sportów amatorskich. Wśród zachowanej zieleni biegałoby się równie przyjemnie, jak po nadwiślańskich łęgach i w podwarszawskich lasach, ale bez konieczności dalekich dojazdów…
Tymczasem ratusz planuje coraz intensywniejszą zabudowę terenu Skry. Obecnie trwa konkurs na projekt hali dla drużyny koszykarskiej Legii, która ma zastąpić część zieleni. Jeszcze większą część zieleni zajmie boisko do rugby, choć pierwotnie zakładano, że będzie połączone, tak jak dawniej, z bocznym terenem treningowym do lekkoatletyki. Realizacja tych zamierzeń oznaczać będzie w praktyce wycinkę ogromnej większości drzew na terenie dawnych basenów.
Z każdym kolejnym briefingiem Renata Kaznowska – Wiceprezydent m.st. Warszawy, nadzorującej sport w ratuszu, ubywa na przyszłej nowej Skrze miejsca dla mieszkańców, a przybywa ton betonu, którymi ma zostać zalana istniejąca tam zieleń. Prezydent Rafał Trzaskowski ciągle jeszcze ma czas na refleksję, czy rzeczywiście zależy mu na jakości życia w Warszawie, czy ważniejsze są dla niego inne wartości.